Wolność jest iluzją
/ Art / Wolność jest iluzją / Artist statement
„Kiedyś dostałam w prezencie Matrioszkę. Była śliczna, drewniana i ręcznie malowana. W dodatku ta lalka była jak cebula, miała kilka warstw! Wewnątrz jednej lalki, chowała się kolejna. I tak od największej do najmniejszej, od najmniejszej do największej. Jednak mimo uroku, szybko znudziła mnie ta zabawka. Ani nie mogłam jej ubierać, ani przytulać, ani konstruować nowych lalek, bo części jednej nie pasowały już do drugiej. Lalka poszła w kąt. Patrząc na ten kadr nie sposób oprzeć się wrażeniu, że to co widzimy nie jest wszystkim, co powinniśmy zobaczyć. Dusi się rybka, dusi się modelka, dusi się artystka…Wszyscy się dusimy… A może dusi nas świadomość, że nasza wyższość nad tą rybą, to utopia? Wyimaginowane przekonanie, że mamy większe prawa, że można nam więcej, że nasz mózg jest mądrzejszy, nasz szklany dom większy… Przemieszczamy się z akwarium do terrarium, z terrarium do zagrody… Z pudełka do pudełka, cóż z tego, że ładniejszego, skoro to cały czas tylko cholerne pudełko! A wolność po raz pierwszy umarła, gdy na ironie, ludzie zaczęli o nią walczyć. Drugi raz pochowaliśmy freedom w chwili kiedy dla własnego bezpieczeństwa oddaliśmy piecze nad naszym życiem bytom w uniformach, wszelkiej maści. Jesteśmy jak Matrioszki, sami nie wiemy, co w nas siedzi, z dnia na dzień wypełniamy pewne schematy, które każdy wyssał z mlekiem matki. Żyjemy żeby żyć i tak bardzo czujemy się wolni i szczęśliwi, że z tej radości raz w roku jeździmy (do czasu) na urlop. Czy to nie cudowne? Brać przepustkę by uciec choć na chwilę? Czy to możliwe? A rybka na to bul bul…” Marta Wróbel
Kamila J Gruss
28/06/2021 Słupsk